Mija przeszło rok od kiedy buduję portfel „dywidendowy”.
Do portfela z założenia mają trafiać spółki, które na podstawie danych
historycznych regularnie płacą dywidendę i mają dobre perspektywy na
przyszłość. Stopa dywidendy powinna znacznie przekraczać oprocentowanie lokat
bankowych (obecnie 2-3%). Ważna jest też płynność, czyli spółka nie może mieć zbyt
małej kapitalizacji, tak żeby w „razie co” można było sprawnie zamknąć pozycję.
Pomimo, że GPW cały czas dołuje (zaczynałem kupowanie gdy WIG20 oscylował w
około 2.100 punktów, a dziś jest dużo niżej - ok. 1.800 punktów) wyniki mojego
portfela nie są takie złe. W ostatnim tygodniu po raz pierwszy sprzedałem jeden
walor i dokupiłem spory pakiet akcji innej spółki. Dodatkowo zająłem krótką
pozycję na forexie, o czym niżej.
Portfel GPW
Spółkę którą sprzedałem jest KGHM. Zdecydowały o tym dwa
czynniki. Pierwszym jest zdecydowane obniżenie % dywidendy do poziomu lokat
bankowych. Drugim powodem jest ponad 15% zysk ze sprzedaży – kupowałem po ok.
68 zł, a sprzedałem powyżej 79 zł. Nie widzę perspektyw na dalsze
wzrosty lub zmianę polityki dywidendowej. Warto dodać, że dodatkowo dostanę
dywidendę za rok 2015.
Czarną owcą na mojej liście spółek jest też Energa. Póki
co rządzący znaleźli inne sposoby wyprowadzania pieniędzy (zysków) ze spółki
pomijając interes mniejszościowych akcjonariuszy, więc przestała spełniać moje
warunki „dywidendowe”. Jeżeli doczekam się lepszej ceny, to też będę rozważał
zamknięcie tej pozycji. Podobne spadki zalicza także ABC Data (co jest pochodną
problemów spółki ACTION). Ale ponieważ nie ma póki co żadnych przesłanek
fundamentalnych przemawiających za spadkami, a dywidenda jest bardzo wysoka, to
nie wykonuje żadnych nerwowych ruchów.
Do portfela dodałem za to nową spółkę – Prochem. W
akcjonariacie jest sporo funduszy, które powinny gwarantować dalszą dobrą politykę
dywidendową. Wisienką na torcie jest sprawa sądowa, na mocy której jest wysoce
prawdopodobne, że spółka uzyska milionowe odszkodowanie porównywalne z jej
obecną kapitalizacją. Wtedy jednorazowa dywidenda może wynieść np. 50%. Wadą i
za razem ryzykiem jest niska płynność i mało zdywersyfikowane przychody tej
firmy.
Obecna struktura i rentowność portfela wygląda następująco:
Na dzień dzisiejszy portfel jest ok. 7% na minusie, ale wynik nie uwzględnia zysku z tytułu sprzedaży KGHM oraz wypłaconych
dywidend. Tak więc faktyczna strata wynosi znacznie mniej.
Forex
Na koniec krótko o nowej pozycji na forexie. Patrząc na
wykres S&P500 można zobaczyć potencjalną fazę dystrybucji akcji. Spadki na
rynku amerykańskim pewnie też pociągnęły by inne giełdy w dół. Tak więc (dodatkowo ubezpieczając mój portfel akcyjny) zająłem krótką pozycję na tym indeksie z
bliskim stopem, tuż powyżej szczytu wszech-czasów. Znając amerykanów pewnie za kilka dni będą kolejne rekordy i będzie to krótki epizod, ale uznałem że warto spróbować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz