Dziś słów parę o naszej starości, o której warto myśleć zanim
przyjdzie. Ale najpierw zastanówmy się nad naszym sposobem myślenia. Często
narzekamy na obowiązujące regulacje prawne, fotoradary, polityków itp. Ile razy
słyszymy od znajomych, że jakieś tam przepisy nie są sprawiedliwe? Ile czasu
marnujemy na jałowych dyskusjach o polityce? Tylko, że narzekanie nic nie
daje... Można natomiast zakasać rękawy i próbować zmieniać rzeczywistość, lub...
się w niej sprytnie odnaleźć. Jeżeli nie idziemy na barykady proponuje przyjąć
następującą postawę. Odrzućmy emocje w stosunku do przepisów, które emocji nie
odczuwają. Porządek prawny jest, jaki jest, i trzeba go przestrzegać! Chociaż prawo
sprawiedliwe nigdy nie będzie dla wszystkich, bo jest rzeczą względną – zawsze
będą równi i równiejsi:(
Pamiętajmy także, że jeżeli będziemy działali niezgodnie z
obowiązującym prawem, musimy się liczyć z tym, że prędzej czy później zderzymy
się z aparatem państwowym w postaci kontroli urzędników, mandatów i spraw
karno-skarbowych. Dlatego lepiej skupić się na tym, jak wykorzystywać
obowiązujący porządek prawny, by pracował na naszą korzyść.
Jeszcze parę słów o sprawiedliwości. Przyjrzyjmy się
składce zdrowotnej płaconej przez różne
grupy zawodowe. Ubezpieczenie zdrowotne, dzięki któremu mamy dostęp do
państwowej służby zdrowia, to instytucja nie oferująca żadnych gradacji, np.
pakietów białych, zielonych, VIP czy Prestige. Każdy ma dokładnie takie same
świadczenia, jeżeli tylko jest ubezpieczony. No dobrze, a ile to nasze zdrowie
miesięcznie kosztuje. A to już zależy kto pyta:)
1. Dzieci i studenci do 26 roku życia za darmo (jeżeli
rodzic jest ubezpieczony)
2. Pracownik na 1/4 etatu – ok. 11 zł
3. Pracownik z wynagrodzeniem minimalnym – ok. 130 zł
4. Prowadzący działalność gospodarczą – ok. 270 zł
5. Pracownik zarabiający średnią krajową – ok. 291 zł
5. Artyści i osoby samodzielnie płacące NFZ – ok. 341 zł
6. Menadżer zarabiający 10 tys. brutto – ok. 776 zł
|
Obciążenia 1/4 etatu - 500 zł brutto 2014r. |
Czyli za ten sam produkt (jakże istotny dla wszystkich),
jeżeli płacimy, to od kilkunastu do kilkuset złotych miesięcznie. No i gdzie tu
sprawiedliwość? Przykłady można by mnożyć.
|
Obciążenia dla działalności gospodarczej 2014r. |
Tak więc przestajemy narzekać i główkujemy, jak zgodnie z
obowiązującymi przepisami zadbać o naszą emeryturę.
Jasnym jest, że z naszych składek wpłacanych do ZUS
opłacane są pensje urzędników, śliczne budynki, firma dostarczająca
oprogramowanie itd. W praktyce nasze wpłaty nie idą na żadne "nasze"
konto, tylko na bieżące świadczenia dla obecnych emerytów i cały aparat urzędniczy. Tak więc samodzielne oszczędzanie z założenia powinno być dużo bardziej
efektywne.
No dobrze, ale jak można mieć ciastko i zjeść ciastko? A
no można. Przyjrzyjmy się naszego przysłowiowego Kowalskiemu, zarabiającemu
plus minus 2.000 zł brutto na etacie. W momencie osiągnięcia wieku emerytalnego
(i przepracowanych czterdziestu paru lat) ZUS zaproponuje emeryturę minimalną.
Jeżeli zarabiałby połowę mniej, to teoretycznie jego emerytura też będzie o
połowę mniejsza. Dlaczego teoretycznie? Na samym początku pokazałem, jak możemy
nabyć świadczenie zdrowotne za kilkanaście złotych warte realnie złotych
kilkaset. To może i tak samo jest z emeryturą. A jakże! Jeżeli masz
przepracowany 25–cio lub 30–letni okres składkowy (przepisy dla kobiet i
mężczyzn są inne i płynnie się zmieniają), to niezależnie od teoretycznej wysokości
emerytury, ZUS podwyższy ją do emerytury minimalnej. A okres składkowy liczy
się tak samo od całego etatu, jak i od pół etatu, jak i ... od 1/4 etatu. Czyli
wystarczy przepracować 30 lat na 1/4 etatu i minimalna emerytura (taka jak od pełnego etatu) należy się nam
jak osłu owies! Dodatkowo obciążenia liczone są procentowo od wysokości
wynagrodzenia, czyli od 1/4 etatu zapłacimy czterokrotnie niższą stawkę
emerytalną, rentową, chorobową, zdrowotną itd. Zostaje więc kilkaset złotych
miesięcznie więcej w kieszeni, i też możemy je (już samodzielnie) odkładać na
naszą "jesień". A teraz konkurs–zagadka. Ile uzbieramy przez 45 lat,
odkładając 500 zł miesięcznie przy założeniu 5% wzrostu wartości oszczędności
rocznie? To kwota prawie miliona złotych! Hmm... średnio jest 15 lata życia na
emeryturze, czyli dodatkowo miesięcznie ponad 5 tys. zł:) Ot i dwie emeryturki
się należą: i od Państwa i od nas samych. No a jak będzie w praktyce - dożyjemy,
zobaczymy:) Ale oszczędzać i optymalizować zawsze warto!
|
Kwota miesięczna 500 zł, oprocentowanie roczne 5%
|
Świadczenie emerytalne ma bardzo istotną zaletę – jest
gwarantowane przez państwo i odporne na zawirowania gospodarczo-polityczne –
wypłacane z bieżącego budżetu. I dlatego warto w ramach dywersyfikacji portfela
się o nie postarać. A ile to kosztuje? A to już zależy kto pyta:)
Oczywiście nie każdy ma możliwość regulacji swoich
zarobków, a zarazem maksymalizacji oszczędności. Ten wpis nie porusza też
szerokiego spektrum innych form zatrudniania (działalność gospodarcza,
samozatrudnienie, zarząd, rada nadzorcza, umowy zlecenia i o dzieło itd.) oraz
wszelkich aspektów prawnych z tym związanych. Celem tego wpisu jest jedynie
zmiana sposobu patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Zamiast narzekać,
pomyślmy, jak wykorzystać obowiązujące prawo do naszych potrzeb. Bo jak to
mówią: "nie ma co się kopać z osłem":)
Zadania domowe dla chcących pogłębiać swoje horyzonty
(ewentualnie tematy na kolejne wpisy):
1. Jak i czy warto postarać się o emeryturę w UK?
2. ZUS a może KRUS? Czyli jak zostać rolnikiem i się nie
zaorać:)
3. Działalność gospodarcza czy Sp. z o.o.? Czy warto
nie płacić ZUSu w ogóle?
4.
A
może płacić „ZUS” za granicą (a nie w Polsce)?