wtorek, 28 lutego 2017

Uparty jak osioł, czyli kolejna próba na S&P500

Forex

Czy amerykańska giełda może się wspinać w nieskończoność? Pewnie może. Drukowana hossa trwa w najlepsze i nikt nie zna dnia ani godziny korekty. Na wykresie rysuje się kolejna konsolidacja, więc dla mnie kolejna próba na złapanie lokalnego szczytu. Jak zwykle sukces jest mało prawdopodobny (gra przeciwko trendowi), ale za to z bardzo bliskim stopem.


GPW


Póki co dobrze, a nawet bardzo dobrze. Pozostałe spółki (po sprzedaży na początku roku Synthos) generalnie realizują wariant pozytywny, a cały portfel jest na ponad 15% plusie.


sobota, 25 lutego 2017

Życie jest jak pudełko czekoladek, czyli jak Osioł przestał być rentierem i jeszcze parę słów o złocie

Różne rzeczy miałem okazję w życiu robić, ale w tych działaniach starałem się nie pozostawiać za dużo miejsca na przypadek. Stąd wieloletnie plany systematycznego oszczędzania, inwestycje w nieruchomości itp. Jednak życie potrafi zaskakiwać - wydarzyło się coś całkowicie przeze mnie nieprzewidzianego. Od pewnego czasu, po sprzedaniu większości „biznesów” (rozwijanych latami) wiodłem spokojne życie rentiera. Choć w brew pozorom nie jest to sielanka, a pracy przy tym jednak jest sporo, to byłem panem swojego czasu. Nikt mi godzin pracy i urlopów nie liczył. Jak widać wszystko co dobre szybko się kończy… Cóż takiego się wydarzyło?

wtorek, 10 stycznia 2017

Szampański początek nowego roku, czyli pierwsze duże żniwa na GPW

W roku 2016 specjalnie dużo się nie działo, jeśli chodzi o wynik finansowy związany z inwestycjami wysokiego ryzyka. Podczas budowy portfela na GPW były nieuniknione wpadki (np. Energa), jak i dobre wybory (np. PROCHEM). Na rynku forex też dużo nie działałem (parę zagrań opisałem na blogu). Suma summarum wartość zamkniętych transakcji za zeszły rok oscylowała wokół „zera”. Na początku tygodnia zamknąłem pierwszą istotną pozycję, która będzie miała znaczący wpływ na wynik finansowy roku 2017.