Strajk w JSW
zawieszony, ale nie zakupię na razie tych walorów, gdyż cena jest
dla mnie zbyt wysoka. Tak jak pisałem wcześniej, nie kupuję akcji,
walut czy towarów po to żeby handlować. Kupuję po to, żeby
zarobić. A żeby zarobić, lub przynajmniej mieć na to szanse, to
trzeba czekać na okazję. Taką małą okazją jest wg mnie spadek
ceny akcji banku PKOBP, który właśnie zakupiłem. Spadek ten nie
miał przyczyn fundamentalnych, tylko emocjonalne (udział w
kredytach frankowych i groźba rozwiązań systemowych ze szkodą dla
banku). Jak na razie szum ucichł, a „franek” trochę odpuścił.
Jak spojrzymy na wykres w dłuższym terminie, to prędzej czy
później powinniśmy znowu zobaczyć 40 zł. Tak więc wystarczy
tylko trochę poczekać. Potencjalny zarobek jest nieduży – ok.
30%, ale ryzyko utraty kapitału też niewielkie. Mimo wszystko
zawsze trzeba zakładać taką możliwość i odpowiednio dobrać
wielkość zajmowanej pozycji.
Czy można zarabiać na Forex? Oszczędzanie czy inwestowanie? Jak zadbać o własną emeryturę? Jak budować przychód pasywny? Czyli blog o tym jak Osiołek został rentierem.
środa, 18 lutego 2015
poniedziałek, 9 lutego 2015
JSW; Przedterminowe zamknięcie pozycji - zysk 10%
Dziś zamknąłem otwarte pod koniec
2014 i na początku 2015 pozycje na walorze JSW. Pierwotnie miała to być
inwestycja długoterminowa. Analiza wyników finansowych, zwłaszcza dodatnia
EBITDA uzyskiwana przy niskich cenach węgla dawała mocne podstawy do
potencjalnego dużego wzrostu cen akcji w niedalekiej przyszłości. Jedynym
krótkoterminowym problemem była płynność finansowa, z która spółka powinna
sobie bez trudu poradzić. Po pierwsze dlatego, że większościowy kapitał należy
do skarbu państwa, po drugie czas kryzysu (niskie ceny węgla) to dobry moment
na szukanie oszczędności i ograniczanie kosztów pracowniczych (zwłaszcza wielu
przywilejów).
czwartek, 5 lutego 2015
Roczna lokata z oprocentowaniem stałym na 4% i kolejne zakupy giełdowe
Niestety coraz trudniej o dobre
lokaty z gwarancją BFG, a na horyzoncie kolejne obniżki stóp procentowych. Ale
cały czas można ciągle coś ciekawego wynajdywać. Tak jak wcześniej pisałem nie
interesują mnie lokaty "na otwarcie" czy inne tego typu wynalazki na
miesiąc i z niskim ograniczeniem kwotowym typu 5 czy 10 tysięcy. Jeżeli
wkładamy dużo pracy żeby osiągnąć satysfakcjonujący nas zwrot z inwestycji,
trzeba też brać pod uwagę jej wielkość i czas. Jeżeli uzyskaliśmy 100% zwrotu na
kwocie 10 zł to naszym zyskiem jest drugie 10 zł. Procent imponujący, ale zyski
małe. Dopóki są to jednostkowe przypadki (jak oferty lokat na otwarcie do 10
tys zł) to szkoda czasu. Oczywiście jeżeli potrafimy ten czas lepiej
wykorzystać:) Tak więc wracając do tematu. Wyszukałem promocję lokaty w banku
Credit Agricole z oprocentowaniem stałym(!)
4% na 12 miesięcy. Ograniczenie kwotowe to 200 tys., a czas trwania promocji do
31 marca.
Subskrybuj:
Posty (Atom)