Przeszło dwa tygodnie
temu pisałem tak:
"O słabości
rosyjskiego rubla słyszał już prawie każdy. Ne zależnie od sympatii czy
antypatii do rosyjskiego przywódcy....Ponieważ wszystkie wzrosty lub spadki
mają (prawie) zawsze swój kres, to zaryzykuję i obstawiam lokalna górkę na
rublu. Zakładam, że Rosja bardziej odkręci kurek z rezerwą USD do obrony swojej
waluty, przy jednoczesnych działaniach pijar-owych w sprawie
Ukrainy"
Dziś się wreszcie doczekałem - nastąpiła poważniejsza interwencja ze strony banku centralnego Rosji. Co
ciekawe dzień wcześniej przed jego posiedzeniem, gdzie wielu obserwatorów
spodziewa się podniesienia stóp procentowych. Pytanie co wydarzy się jutro? Czy
interwencja odniesie zamierzony skutek – umocnienie się rubla do dolara w
krótkim i średnim terminie?
Próbowałem się oswajać
z rosyjskim niedźwiedziem dwa razy i za każdym razem wychodziłem mniej lub
bardziej poraniony. Dziś o dziwo zwierzak nie rzucił się na mnie, tylko
przybiegł na zawołanie. Zobaczymy jak długo ta przyjaźń potrwa. Na razie
wygląda to obiecująco – wykres poniżej:
Pozycja zajęta na
lokalnym szczycie. Stop-loss postawiony na linii zakupu, choć ze względu na
przerwę w notowaniach i występujące luki, nie gwarantuje on 100%
bezpieczeństwa. Jeżeli jutro bank centralny podniesie stopy, to być może jest wreszcie szansa na
zmianę trendu i dłuższe utrzymanie pozycji. Dodatkowym sprzymierzeńcem są swap'y. W tym przypadku "czy
się stoi czy się leży setka dziennie się należy".
Witaj, blog ciekawy i widzę, że dopiero co powstał. Będę śledził - trzeba się uczyć od mądrzejszych (i bogatszych ;)
OdpowiedzUsuńProszę o Twoją opinię nt. złota/srebra fizycznego, czy też masz w swoim portfelu ? Jak się zapatrujesz na taką "inwestycję" (zamrożenie kapitału) ? A może grasz na tym na forex ?
W sumie temat złota fizycznego jest ściśle powiązany z brakiem zaufania do obecnego systemu i rodzajem ucieczki. Widzę, że masz w portfelu dużo nieruchomości i ziemi czyli rzeczy łatwych do opodatkowania/konfiskaty w razie czego.
Tak posiadam fizyczne złoto i srebro. Napiszę w oddzielnym poście mój stosunek do tego typu lokaty kapitału. Co do nieruchomości to już są niestety mocno opodatkowane:( W apogeum kryzysu nieruchomości w USA bankom opłacało się wyburzać niektóre przejmowane domy, niż płacić od nich podatki - te bez perspektyw na wynajem bądź rychłą sprzedaż.
OdpowiedzUsuń