Poświąteczne porządki, zakupy i lokaty

Dziś krótko o bieżących działaniach w temacie lokowania gotówki. 

Lokaty:

Pomimo pewnej odległości do najbliższej placówki Skok Rafineria, oprocentowanie stałe 4% miało zbyt dużą silę przyciągania. Ciągło mnie i ciągło, aż przyciągło. Lokata na 9 miesięcy założona. Panie miłe, a tematem przewodnim rozmowy podczas zakładania lokaty - nagonka na skoki.

Forex:

Szybko wyrzuciło mnie z zajętej pozycji krótkiej na PKN Orlen. Potencjalny opór został sforsowany z marszu. Jak widać opór ten był tylko w mojej głowie. Pomimo tego, że osobiście nie rozumiem takich wzrostów na tym walorze, to jak widać nie wszystko rozumiem. Patrzę na wyniki finansowe za kilka lat w tył i nadal nie rozumiem. Ale nie zarabiają na giełdzie ci co są mądrzy i wszystko rozumieją (lub im się tak wydaje), tylko ci co umieją szybko ciąć straty. Z drugiej strony pomalutku zmniejsza się różnica pomiędzy kursem platyny i złota, tak że zajęte pozycje są już na wirtualnym plusie. Czy to początek tendencji powrotu do normalności (platyna droższa od złota), czy tylko falowanie notowań zobaczymy. Póki pozycja nie zamknięta, póty możliwa strata (maksymalnie ok. 15 tys. złotych). Wyniki finansowe jak niżej:

Zgodnie z założeniem "natural gas" wybił się dołem z krótkoterminowego trendu bocznego pomiędzy 2.6 a 2.9. Z zakupami czekam na cenę w okolicach 2.0. Może się doczekam.

GPW:

Dokupiłem jeszcze trochę akcji Synthosu w ramach „bezpiecznej” inwestycji i zakładanego wzrostu całego rynku WIG20. Spółka dywidendowa, bez zagrożeń lokalnymi turbulencjami. Oczywiście może istnieć wiele innych zagrożeń, których nawet sobie nie wyobrażam, więc wariant negatywny zawsze jest w grze. Ale póki co kurs idzie w dobrą stronę.

W ramach porządków domowych umyłem wszystkie okna oraz posprzedawałem parę niepotrzebnych rzeczy. Kiedyś nie umiałem się do tego zabrać. Efektem była rosnąca graciarnia, a po wielu latach "cenne" rzeczy mogłem wystawić tylko na śmietnik. A tak za nieużywany sprzęt narciarski, stare rowery  itp. zawsze parę groszy wpadnie.