Dzisiejszy post pisany jest z
miłej perspektywy zajmowanego na dwa dni poddasza pałacyku niedaleko Sierakowa.
Pola, lasy i dzikie gęsi na jeziorze. Jutro wraz z grupą przyjaciół rozpoczynam
sezon TRI startem w zawodach na dystansie ½IM. Oprócz niewątpliwych walorów
sportowych wspólne wyjazdy ze znajomymi to doskonały relaks i odskocznia od
spraw życia codziennego.
W tym tygodniu wiele się działo na
rynkach i o tym parę słów w poniższym wpisie.
Najpierw wróćmy do zakończonej już
inwestycji na „natura gas future”. Poniżej załączam aktualny wykres tego waloru
z zaznaczoną pozycją otwarcia i zamknięcia pozycji. Dalsze zmiany cen jak na
zamówienie wpisały się w opisywany przeze mnie wcześniej możliwy wariant i po
jeszcze krótkim wybiciu na północ nastąpił zwrot o 180*. Zamknięcie pozycji
było optymalnym wyborem. Jakakolwiek potencjalne ustawione poziomy obronne
powyżej ceny otwarcia (licząc na dalsze wzrosty) skończyły by się zmniejszeniem lub wyzerowaniem wypracowanego wirtualnego zysku. Oczywiście kurs mógł dalej
rosnąć, ale jak widać było inaczej. A liczą się zyski realne, a nie wirtualne. To
pokazuje jak ważne jest trzymanie się wcześniej założonych strategii
„prowadzenia pozycji”. Ile razy gdybałem o potencjalnych zarobkach opartych na
wirtualnych zyskach, a niewidzialna ręka wyrzucała mnie z rynku z tak zwaną
„ręką w nocniku”. Zobaczymy co będzie dalej (być może znowu będzie okazja do
zarobku). Na razie trzymam się z boku i obserwuje dalszy rozwój sytuacji.
Ciekawie się robi też na kakao.
Kurs zgodnie z przyjmowanym wariantem pozytywnym pobujał się parę dni powyżej
zajętych poziomów i zawrócił na południe - brakowało trzech dolarów „wyżej” do
automatycznego zamknięcia pozycji ze stratą (wariant negatywny). Być może rozpoczął się zakładany
trend zniżkujący. Jeżeli w najbliższych dniach cena dalej będzie spadała to
ustawię stop loss na poziomie wejścia. To zminimalizuje możliwość straty (choć jej
nie wyklucza, gdyż walor nie jest notowany całą dobę i mogą występować duże
luki cenowe). Na dzień dzisiejszy wirtualny zysk wynosi ok. 100%.
Generalnie na wielu rynkach
towarowych możemy obserwować spadki notowań wraz z rosnącą siłą dolara. Żeby
nie było za miło, to ma to negatywny wpływ na zajętą pozycję na złocie i
platynie. Platyna jako metal przemysłowy wpisuje się w ogólne trendy i pogłębia
spadki, a złoto zaś jako pieniądz poddaje się znacznie słabiej tej tendencji.
To zjawisko powoduje coraz większą różnice „in minus” pomiędzy cenami tych
walorów, która wynosi obecnie ok. 80 dolarów. To przekłada się na pogłębiającą
się wirtualną stratę na tej pozycji. W przyjmowanym wariancie negatywnym
dopuszczam różnicę do ok. 100 dolarów (pozycja otwierana była przy różnicy ok. 45
dolarów).
Dodatkowo zaczynam obserwować i
analizować ceny kawy oraz parę CHFPLN.
2. czerwca; pozycja krótka na kakao zamknięta z małym zyskiem - wybity stop loss
OdpowiedzUsuń