Niestety wprowadzenie zarządcy
komisarycznego w SKOK Wołomin, nie przyniosło zapowiadanych efektów
naprawczych. Tak jak w żadnym innym skoku do którego dobrała się KNF. Co
więcej, można sądzić, że już sam fakt powołania zarządcy przyczynił się (w dniu
dzisiejszym) do zawieszenia działalności kasy, poprzez podważenie zaufania do
tej instytucji. W tak krótkim okresie od jego powołania może być to tylko
spowodowane gwałtownym odpływem depozytów i w efekcie brakiem płynności
finansowej. Niezależnie od tego czy w skoku były nieprawidłowość czy nie, takie
działanie "naprawcze" może wyłożyć każdy bank standardowo z rezerwami
na poziomie maks. 10%. Jako depozytariusz tej instytucji czeka mnie
najprawdopodobniej procedura wypłaty środków z bankowego funduszu
gwarancyjnego. To będzie moje pierwsze doświadczenie tego typu.
Natomiast
ciekawie może być w przyszłości. Jeżeli KNF gdziekolwiek wprowadzi kolejnego
zarządcę komisarycznego celem "uzdrowienia i naprawy" jakiegoś skoku czy
banku, już widzę następnego dnia kolejkę osób likwidujących wszystkie lokaty.
Po takich doświadczeniach pewnie sam bym się w niej ustawił, a nie wierzył w restrukturyzację.
Wyobraźmy sobie alternatywny scenariusz. Prezes SKOK Wołomin zostaje
aresztowany, ale zamiast odwoływać cały pozostały zarząd i wprowadzać komisarza,
KNF dogaduję się z władzami skoku i wprowadza bez rozgłosu do zarządu swoich
przedstawicieli. Można dalej naprawiać i restrukturyzować? Można. Można nie
siać paniki? Można. Nawet przy negatywnych dalszych scenariuszach było by dużo
więcej czasu na działania i decyzję. Przykładowo w
spółkach kapitałowych, jeżeli występują problemy, to często sądy decydują się na
wprowadzenie nadzorcy sądowego, który nadzoruje pracę zarządu spółki, a nie
ogłasza od razu upadłości i odwołuje zarząd.
SKOK Kopernik, SKOK Wspólnota,
SKOK Wołomin. Motyl wzbił się w powietrze i zaczął machać skrzydłami...
Co sadzisz o SKOK Skarbiec ? Mam tam zalozona lokate i ciekawy jestem Twojej opinii.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony czego sie bac ? BFG gwarantuje nam wyplate depozytu nawet jakby sie SKOK rozlecial ?
Generalnie mamy BFG, więc nie ma obawy (przy najmniej na razie). Jeżeli usłyszysz, że przy tym skoku coś majstruje KNF – np. zleca program naprawczy, albo nie wyrazi zgody na zasiadanie któregoś z członków zarządu, to jest wysoce prawdopodobna powtórka jak z Wołominem (tylko w przyspieszonym tempie). Innym problemem jest ilość środków zgromadzonych w BFG. Można szacować (na podstawie wysokości wpłacanych składek), że jest tego 8 -10 mld złotych. Skok Wspólnota plus Wołomin to już do wypłaty ponad 3 mld. Jeżeli nastąpi efekt motyla i kolejne skoki będą upadały, to nasze państwo jako instytucja będzie miało poważny problem. Zobaczymy czy KNF wyciągnie wnioski i będzie w przyszłości działało bardziej delikatnie. Jak nie, to trzeba pamiętać, że system w którym żyjemy działa na zasadzie rezerwy cząstkowej – zaufaniu społeczeństwa do instytucji bankowej. 90% naszych oszczędności na rachunkach to tylko wirtualny zapis. Żaden BFG tego nie zwróci.
OdpowiedzUsuń"90% naszych oszczędności na rachunkach to tylko wirtualny zapis. Żaden BFG tego nie zwróci."
OdpowiedzUsuńZaintrygowalo mnie to stwierdzenie moglbys szerzej to rozwinac? Moze jakis art ? :)
OK choć temat dość znany. Postaram się opisać co jesteśmy w stanie zrobić (zwykły obywatel) gdyby rzeczywiście system zaczął się sypać.
Usuń